Jak wygląda praca w Orange call center (list czytelnika)

wspaniale napisane. Tak jakby dokladnie przez osobe pracujaca w sadzie rejonowym w Lublinie. Ciekawe jak to by wygladalo...prawnik ze sprawa w sadzie.. Chyba smiesznie. Tak samo jak smiesznie bylo pewnie osobom oczernionym nieslusznie w tym komentarzu.

  Lecz się na nogi, bo... itd.   Autor komentarza nikogo nie oczernił, lecz właściwie OPISAŁ.   Niech się cieszą, że w Lublinie sami spokojni ludzie mieszkają, bo gdyby na jakiegoś Włocha lub Greka trafiło, to pewnie skończyłoby się juz dawno pobiciem.   Prywatny akt oskarżenia. Mówi ci to coś? Przestań już się napinać, bo ci żyłka pierdząca pęknie, krew cię zaleje i umrzesz.   Skoro twierdzisz, że pisał to pracownik SR, to lepiej uważaj. Przeciez wszyscy wyznawcy Prezesa wiedzą, że prawnicy należą do układu, układ to zło, a zło zabija.

Ja uważam jeśli czytelniczko z góry zakładasz że to nic nie zmieni a ja zadam pytanie czy ktoś z pracowników wysłał chociaż donos do PIP anonimowy ? :) Skoro stać kogoś na napisanie takiego artykułu to i powinien znaleźć siłę w opisaniu swoich zastrzeżeń do Państwowej inspekcji pracy.  

problem w tym że inspekcja pracy nie rozpatruje anonimowych donosów, wiesz? bo gdyby tak było to pracodawcy/prywaciarze sr**ali by po gaciach na okrągło.

Trzeba swojemu szefowi DAWAĆ jak Viola to i problemy znikną i na podwyżkę można wtedy liczyć.

http://ronaldo-nie-zyje.gu.ma/  

Pracowałam w Orange 10 lat temu, dwa lata, nic sie nei zmieniło, warto tyo było wrzucić w cholerę. Z tym, ze my mielismy trochę godrzej, bo rekord mojej przyjaciółki to 10 dni po 12h, mój "tylko 8, w dniu wolnym telefon o 7 rano czymogłabym przyjść?

Pracuję jako konsultant 3 lata. Zarabiam 3-4tys zł netto, mimo, że zatrudnia mnie agencja pracy. Pracuję średnio 170h. Nie narzekam. Wiecie dlaczego? Po prostu staram się robić wszystko jak najlepiej potrafię. MBO ( łączna ocena parametrów pracy) od roku ze średnią 106%. Połowa leserów i tępaków pracujących w CC ma ocenę na poziomie 50%. Jak ktoś jest słaby wypada! Jak ktoś się nie uczy, wypada! Jak ktoś tu przyszedł przezimować, niech spada! Trafiają tu tłumoki i to dlatego jest duża rotacja. To nie jest praca dla każdego. Skoro ktoś robi np. 30-50% tego czego się od niego oczekuje, a inni mogą ponad 100%, to jakiej podstawie taki ktoś oczekuje kokosów? Halo! Nie mówię, ze jest idealnie, bo wiele rzeczy bym zmienił, ale sądzę, że jak na lubelskie warunki CC Orange moze wiele zaoferować.

Pani kierownik, zamiast pracowac czyta Pani internet, a my popychamy po 12h a po 200 rozmow dziennie

Mała rada dla wszystkich konsultantów, macie komórki, wszyscy, w nich aparaty i dyktafony, to jest wasza broń. Pamiętajcie, na zebraniach z kierownikiem lub na bezpośredniej rozmowie coachingowej czy jakiejkolwiek innej z kimkolwiek z góry zawsze, ale to ZAWSZE, miejcie włączony dyktafon, najlepiej ukryty gdzieś w fajkach albo pod jakimś zeszytem. Jeśli padną jakieś słowa, które nie powinny paść, macie haka na sykinsyna, zawsze można to umieścić na youtube czy gdziekolwiek. Sam mam dość pokażną listę nagrań, jak moja kierownik wrzeszczy, że będzie Auschwitz i takie tam, trzymam, na czarną godzinę. Druga rzecz, wysyłajcie sobie do domu każdy obraźliwy mail, który dostaniecie, jak boicie się wysyłać, fotografujcie go (można nastawić aparat na cichą pracę, bez pstryknięcia, tak żeby nikt nie widział). Koledzy konsultanci, nie dajmy się sukinsynom!

Innymi słowy wyzysk i udręczanie ludzi. Współczuję. 

To jeszcze w pewnym sensie nic. Wyobraźcie sobie, że kierownik sekcji (KIEROWNIK!) złożonej z pracowników outsourcingowych zarabia netto 200-400 złotych więcej od najniższej krajowej (również netto). Tak, pensja oscyluje w granicach 1400-1600 złotych! Pensja człowieka, który jest odpowiedzialny za swój zespół, odpowiedzialny za tematy (jak sell, b2p, różne projekty w Krk) w danym wydziale, odpowiedzialny za wiele rzeczy i przed wieloma osobami nad sobą. Ten sam kierownik, ale zatrudniony już przez Orange Customer Service (dawniej TP) może liczyć na minimum dwukrotność tej pensji, plus coroczne podwyżki, a dodatkowo pakiet socjalny: opieka medyczna, karty na siłownie i do kubów fitness, karty zniżkowe, wyjazdy pracownicze, dofinansowania do wczasów, dla dzieci, itp. Kierownik outsourcingowy? Może o tym zapomnieć! Pracuje tak samo, z tymi samymi tematami, problemami i tą samą odpowiedzialnościa przed swoim szefem za "tysiąc pięćset"! Dodajmy, że warianty zatrudnienia to "umowa o pracę tymczasową" z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia podpisywana na jeden miesiąc co miesiąc, albo taka sama na trzy miesiące, albo na maksymalnie półtora roku (obejście prawa - po tym czasie zmieniana jest agencja pracy tymczasowej na inną i kolejne półtora roku można tam pracować). Jeśli zgodzi się "ktoś wyżej", to można dostać "umowę o pracę" na maksymalny okres 5 lat z okresem wypowiedzenia wynoszącym... również dwa tygodnie! I nic więcej. Tak powinna wyglądać umowa kierownika? Dodam, że gdyby nie fakt, że udało mi się załapać do zespołu sprzedażowego, gdzie dostanę jeszcze kwartalną premię, to nie wiem, jak wyglądała by moja praca w dalszej perspektywie z rodziną? Współczuję moim kolegom - innym kierownikom outsourcingowym - którzy do takiego zespołu się nie załapali. Mają mówiąc wprost przesrane. Za więcej można siedzieć na kasie w Biedronce, a i pakiet socjalny dodają, bo zaczęli dbać o swoich pracowników po licznych aferach z warunkami pracy. Może i u nas trzeba, by ktoś zobaczył, jak Orange traktuje swoich pracowników i jak wynagradza tych, którzy na pierwszej linii w kontakcie z klientem bezpośrednio są odpowiedzialni za wizerunek firmy i tych, którzy są odpowiedzialni za tych odpowiedzialnych! P.S. Ale szuczny trzeci wydział zabierający po kawałku dwóm dotychczasowym przy dwóch różnych ulicach, żeby dać fuche starej babie, która robiła do tej pory co innego i nikt jej nie chciał i zapewnić jej godną emeryturę to się dało utworzyć....

szukam kogoś kto masz szkolenia w VT ,  chodzi o szkolenia w Orange , Ramsacie?

Myślę, że ile call center pracujących dla jednej firmy (prawie każde miasto to inna firma zatrudniana przez np. Ornage) tyle zasad i opini. Jestem w trakcie szkolenia w innym mieściei warunki mają być inne.

Zwykła ściema. Pracuję w Call Center w Orange i kogoś chyba poniosła fantazja. Nic tak nie wygląda jak ktoś opisuje, bzdura.

Pracuję w ORANGE TP jako Doradca Klienta Indywidualnego. Pracuję jak tylko mogę , tzn. wyrabiam wszystkie statystki (uszkodzenia , interakcje , sprzedaż , leady , NPS , testy wiedzy raz w miesiącu ) , wszystko co chcą. Nie karzą ma / nam mówić 100% prawdy klientom na temat usług , nie mogę / możemy za długo rozmawiać z klientami , mam/ mamy wszystko załatwiać w max 20 min , bo to się firmie nie opłaca.  Przychodzą na mnie listy pochwalne od klienta ... I co z tego ? Jak mają nas za nikogo , cały czas uważane jest to , że źle pracuje i coraz więcej się ode mnie wymaga ...  i żeby było mało co miesiąc jestem regularnie "straszona" , że zostanę zwolniona ... Na chwilę obecną idąc do pracy zastanawiam się , czy jeszcze tam pracuję , czy znowu coś źle zrobiłam , każda rozmowa z kierownikiem wiąże się z ogromnym stresem . Nigdy moje / nasze wyniki nie będą wystarczające dobre dla naszych przełożonych , zawsze będzie im coś nie pasować ... Zawsze uważają , że źle pracujemy a oni są na tyle dobrzy , że dają nam pracować.  To się nazywa i tak wygląda praca w ORANGE ...    

Zwykła ściema. Pracuję w Call Center w Orange i kogoś chyba poniosła fantazja. Nic tak nie wygląda jak ktoś opisuje, bzdura.

Też pracuję w Call Center Orange już ponad 2 lata i stwierdzam, że jest to " mini obóz pracy". Rodziny nie utrzymasz z Orangowskiej pensji, nie utrzymasz nawet siebie, jeżeli chociaż tydzień zdarzy Ci się być na L4 i masz niestety umowę na pół etatu, lub co gorsza- umowę zlecenie.   U nas przerwy wyglądają tak samo: 5min co godzinę, jeść przy stanowisku nie można, pójście do jadalni, zjedzenie tam kanapki wynosi około 7min, jeżeli palisz papierosy- masz ogromny problem, bo zapalisz sobie raz, podczas 15-minutowej przerwy.

Myśle że na wypowiedz jest mocno przesadzona. Pracowałam chwile w lublinie w oreng.  Moja grupka która rozpoczynała szkolenie  miała swoich koordynatorow, byli wporządku i zawsze mozna było o coś zapytać, wiadomo że wywierali troche presje latając obok i mówiąc żeby podpisyać te umowy, ale w sumie niektórych ponoc to mobilizuje :D A co do łazienki to chyba jakaś bzdura, lub mowa o innym callcenter, w sumie wychodziliśmy do łazienki kiedy chcieliśmy i nikt nigdy nikomu nic nie powiedział. Przerwy 10-20 min były chyba co 2 godz o ile pamietam, takze oke. Było pomieszczenie gdzie można było zjeśc, zrobić sobie coś ciepłego do picia. Jednak ja i większośc osób zrezygnowaliśmy gdyż jak sie okazało od pracowników że wcale nie jest tak kolorowo jak gwarantowała nam osoba na rozmowie rekrytacyjnej czyli podstawa około 1200zł + prowizja. Zapomnieli dodać ze ta podstawa będzie jak wyrobimy 40 pkt co jest chyba w ogóle nie możliwe jak za jedną umówie dostaje się 0.01 pkt , a za drozszy pakiet 0,06 czyli wychodzi na to ze trzeba dziennie podpisać około 7 umów żeby mieć tą podstawe 1200 zł za miesiąc, a nawet osoby które pracują tam bardzo długo tyle nie podpisują. Więc lepiej sptytajcie wcześniej przed rozpoczęciem szkolenia.

Z niezwykłą werwą i zapałem dołączę się do opisania od środka tego kapitalistycznego ścierwa. Otoż byłem pracownikiem jednego z call center, którego jak myślę, zapamięta całe to śmieszne Orange. Przepracowałem w tej  firmie równe dwa lata i syf, jaki tam zobaczyłem jest dosłownie nie do opisania. Zacznę może od tak zwanej "klasy robotniczej" tej firmy, czyli ludzi od czarnej roboty, którzy pracują na tych darmozjadów z góry. Otóż startując od kwoty 8,80 zł. brutto za godzinę (w tym odliczając 33% podatek) swoją egzystencję w tej firmie zakończyłem na stawce 9,38 zł. Niejednokrotnie upominając się o jakąkolwiek  podwyżkę byłem zwodzony słowami, iż firma nie ma pieniędzy i jak mi nie pasuje to żebym się zwolnił. Jak to  ładnie określiła jedna osoba, "nasza firma jest jak pociąg, albo jedziesz dalej albo wysiadasz". Czyli taki potencjalny pracownik jest tak naprawdę zwykłym pionkiem na szachownicy, który może zostać w chwilę zastąpiony innym, bez głębszego zastanowienia się jakie ten pracownik może mieć potrzeby. Przez dwa lata byłem świadkiem mydlenia oczu pracownikowi jakimś poczęstunkami, kalendarzykami, dyskoteką tudzież maskotkami, które otrzymywaliśmy np. na święta (dostałem maskotkę mikołajka, a że u mnie nie ubiera się choinki na święta założyłem go sobie na "nos"). Oczywiście pieniądze były na wszystko, tylko nie na podwyżki. Śmieszne wyklejanki, przyozdabianie sal, czy też kuchni miały dać  pracownikowi komfort pracy. Największym błazeństwem jakim zobaczyłem był film nakręcony w firmie, który przez przypadek wypłynął do Internetu i nie był korzystnym filmem z punktu widzenia potencjalnego klienta. Oczywiście "guru"(osoba o niezwykłych rysach) jednostki, w której pracowałem chcąc zmyć z siebie całą winę, winą obarczył ochroniarza, którego zwolnił też nie patrząc na potrzeby tego człowieka.    Kwestią, którą również warto poruszyć, są ciągłe projekty mające na celu usprawnienie funkcjonowania firmy. Oczywiście projekty te tworzone są na siłę aby tylko było za co wziąć pieniądze (tak jakby nie można było spędzić urlopu w Polsce tylko zagranicą). Przykładem może być aplikacja (nazwy niestety nie mogę napisać ;)), która miała usprawnić pracę konsultantów, a która tak  naprawdę obniżyła całą efektywność firmy dwukrotnie. Oczywiście osoba, która wzięła pieniądze żeby wprowadzić do obiegu tę aplikację była w stanie opisać ją w samych superlatywach (jestem w stanie zrozumieć sprzedawanie ciała za pieniądze ale żeby sprzedać swoją twarz...).   Ciekawą kwestią jest też szereg niekompetentnych przełożonych, którzy nie mają pojęcia o systemie i o podstawowych ofertach  firmy. Niedawno doszła mnie wieść, że moja mało ambitna przełożona została zdegradowana do stanowiska zwykłej konsultantki  (trochę nie porę się na niej poznali bo cóż to za kobieta, dla której najszczęśliwszy dzień w życiu nie jest dniem narodzin dziecka).   Najśmieszniejszą jednak rzeczą był fakt, że te w/w. chwasty chcieli mnie zmobbować odczytując mi treści sms-ów i podkładając podsłuchy, a tak naprawdę błazny same uległy mobbingowi (niech sobie przypomną jak zostali wySSani z tępych i płytkich myśli).   Ps. Jak znajdę ten podsłuch w samochodzie to zjawię się tam u was i każdemu po kolei włożę go do waszych prawdziwych twarzy, czyli do dup, a wtedy posłuchamy wszyscy co wam w środku gra i jak bardzo plujecie na firmę Orange.   Reklama za reklamę, polecam się na przyszłość...  

Ja jestem nowym pracownikiem. Pracuje jakoś od końca września a już mi grożą zwolnieniem. Fakt, sprzedaż ostatnio nie idzie, ale są osoby, którym od dłuższego nie wyrabiają normy. Zresztą, jak mam mieć sprzedaż skoro obok mnie jest dziewczyna, ktora krzyczy, gada głupoty itp. I zaczyna to robić, gdy rozmawiam z klientem. A że jest ulubienicą liderki to nic jej nie zrobią. Nowa baza to jest ta sama, która była, ale kontakty są wyczyszczone, że niby nikt nie dzwonił. Później ludzie krzyczą, że dzwonimy do nich kilka razy dziennie z tą samą ofertą. Reszta nawet jest spoko.

Ja jestem nowym pracownikiem. Pracuje jakoś od końca września a już mi grożą zwolnieniem. Fakt, sprzedaż ostatnio nie idzie, ale są osoby, którym od dłuższego nie wyrabiają normy. Zresztą, jak mam mieć sprzedaż skoro obok mnie jest dziewczyna, ktora krzyczy, gada głupoty itp. I zaczyna to robić, gdy rozmawiam z klientem. A że jest ulubienicą liderki to nic jej nie zrobią. Nowa baza to jest ta sama, która była, ale kontakty są wyczyszczone, że niby nikt nie dzwonił. Później ludzie krzyczą, że dzwonimy do nich kilka razy dziennie z tą samą ofertą. Reszta nawet jest spoko.

LLL-

I appreciate for your kind and generous sharing.Shop online at christian louboutin mall for a great selection of christian louboutin boots, christian wedding shoes,christian louboutin sandals for girls,women and men with free shopping on all orders.Welcome to luxury christian louboutin sale online store.The best christian louboutin at best price, free delivery,easy returns & exchanges,100% quality guarantee!Save 82% Off.Cheap christian louboutin daffodile makes a woman's feet dazzle and shine even after the twelve strikes of midnight.Own a pair of stylish and wonderful christian louboutin is women's lifetime pursuit. We offer christian louboutin shoes online shopping by an elegant but easy way. Shopping online at discount price for red sole signature designer.
NIKE name,in the eyes of Westerners was very lucky, easy to read and easy to remember,it is known.Nike Shoes trademark symbol of the Greek goddess of victory wings of feathers,representing the speed, but also represents a dynamic and gentle.Nike Australia's trademark,the pattern is a small hook shape concise,rapid as lightning,and a look reminiscent of the speed and explosiveness of Nike Shoes Australia.For the first time named "Nike" athletic shoes, soles square convex tablets to enhance the stability, the body of the shoe on both sides of the knife-shaped curved hook,a symbol of the wings of the goddess.God's wings.Nike Shoes Online store for Australian consumers,sell Cheap Nike Shoes.Our aim is to let people around the world dressed in Nike.
christian louboutin sale is french hot brand in the world,We provide different kinds of christian louboutin shoes.Choose the   woman wearing louboutin slingback,often has realised that many men somehow to high-heeled shoes have deep interest,wear cheap christian louboutin sales shoes can easily outright conquest many men,can easily get many men worship,can easily make many men excited.In fashionable arena occupies a place   of christian louboutin ankle boot forever and always makes women fascination.christian louboutin usa foot that one wipe enthusiastic red,no matter how plain clothes,they  were unable to hide the hostess as fire the lively personality.christian louboutin is fashionable and beautiful,recently new appearance of new women's sandals,presenting an one colour profusion,design and material   collocation also ingenuity, pretty,both restoring ancient ways,full of female lasting appeal,sweet call a person fondle admiringly
Nike as a historic brand is popular in all over the world,Nike Australia occupies a very important position. No matter what age the person will have a pair of nike shoes. This shows that people love the Nike.Nike Shoes Australia's success depends largely on accurate market positioning and excellent quality. A lot of people are eager to buy Cheap Nike Shoes,stores often  only discount after last season's,how to buy a pair of cheap Nike? Now you can come to Nike Shoes Online store. You can buy an ultra-low price of one pair of the latest nike free Or the girls favorite nike heels!
The spring came again, if you have love to choose a pair of Christian Louboutin Shoes right now? christian louboutin daffodile match herve leger bandage will make you a shine at the moment.Don't do the most brilliant and also don't do the lowest.Christian Louboutin Pumps with its own language, confided women the curve of the gentle, sending out the mature female charm.herve leger replica a fair maiden temperament, both costly and qing li, both charm and   cute. Thank you for giving the awesome suggestions for us to order. summer   comes, want to follow the trend of the front line, still please read the   article.Christian Louboutin Sale and clothes, the fire and herve leger dress is popular all over the world. Women like the bandage as the sexy details, they use replica herve leger bundle out of sexy figure concave and convex have send.
   

Zachodnie psy i ich lokalni rodzimi Janczarzy tresują społeczeństwo. Nie mam pretensji do zachodnich szefów tylko do ich śmierdzących polskich sługusów. Polak czyni to polakowi bo tak chce zachodni cieć.   Dajcie się tresować dalej a i tak Wam wszystko wezmą.   Japończycy ze Stref Ekonomicznych dawno już odtrąbili nad polskim niewolnikiem krzykiem kurdupli i karakanów..   TORA TORA TORA   Banda smurwysynów     Gliwice dnia 24.08.2003 Śmietnik. Jesteś biedny i zagubiony masz nadzieję że ktoś ci pomoże. Nic bardziej błędnego. Musisz pomóc sobie sam a jeżeli tego nie potrafisz zginiesz. Sam powinieneś opracować formę działania by przetrwać. Miasta, Gminy przy niewielkim budżecie własnym wypłacają wysokie pobory ludziom ustawionego przez wyborców systemu układowego. To prezydenci, burmistrzowie, wójtowie z rodzinami spiją śmietankę a to, że wokół szerzy się ubóstwo nie ma nic do rzeczy. Jadą innym pociągiem inną trasą w inny zupełnie świat. Wałbrzyskie biedaszyby ,upokorzenie ludzi walczących o przetrwanie. Bobrek ze swoją hutą i lokalni bisnesmeni narodowej kompanii Stal Polska ciągnący swoje wózki z pozyskiwanym złomem albo Kompanii Węgiel Polska - to nasza Europa. Staniecie się drugim Gdańskiem? Wasz krzyk rozpaczy nie ma żadnego znaczenia. To nie te środki nie ten czas i nie ten sposób. Jesteście jak setki tysięcy wam podobnych tylko i wyłącznie warcholskim motłochem do stosowania represji . Działka wodne ,karabiny na gumowe kule leżały by w magazynach a Legion Kondor musimieć swoją Guernikę. Staliście się na swój sposób użyteczni dla nich, bo to skutkuje wzmacnianiem policyjnych oddziałów prewencji by bronić mogły racji tych, co rację zawsze mają. Bez urazy Wy racji nie macie! W niedalekiej przyszłości spłodzą zaś ustawę o zagrożeniu terroryzmem a Was do terrorystów zaliczą. Zamkniecie wtedy usta by dać strażnikom święty spokój . Terroryzujecie zacz władców swoimi problemami ,które ich nie interesują i nie interesowały. Uporczywie także wyrażacie niewygodny rządowi sprzeciw a ktoś tam w oddali krzyczy pracy i chleba. Nie rozumieją waszych słów ni waszych opinii. Te małe lokalne bunty stłumione już zostały prawdę mówiąc przez samo społeczeństwo. Tak przez społeczeństwo, które nie ruszy swoich zadków, bo jest tchórzliwe i wygodne. Przeciwstawi się wówczas, gdy walczyć zacznie o miejsce przy śmietniku z siostrą , bratem, przyjacielem lub znajomym. Będzie wówczas za późno na wszystko. Gdańsk, huty kopalnie ,stocznie i wiele zakładów pracy spacyfikowano w 1981 roku a przecież poparcie mas znaczył krzyk milionów. Byliśmy skonsolidowani w swoim wzburzeniu przeciw brakowi rozwoju jednostki i motywacji. Podobnie jak teraz. Nie zdobędziecie poparcia, bo jak na razie każdy sobie rzepkę skrobie a ten, który by i chciał, poparcia udzielić nie może, bo ma pracę ,emeryturę albo rentę, czyli to wszystko, czego Wy nie macie. To, że świadczenia są głodowe nie ma znaczenia. Jest szczęśliwy, bo posiada dobra, których Wy nigdy nie posiądziecie. Wyjście z zaklętego koła biedy jest podobne do wygrania w totolotka. Masz szansę, gdy kupisz kupon. Nie macie, za co kupić kuponu!!! Nikt się nie wychyli, bo wszyscy się boją , nie waszych buntów, ale własnej biedy i represji ekonomicznych. Władza spacyfikuje takich jak Wy by później głosić o antydemokratycznych warcholskich elementach. Ten Rząd ma w tej materii ogromną wiedzę jak i tradycję wynikłą z doświadczeń. Premier tegoż Rządu z uporem chorego maniaka powtarza zresztą w kółko, że policja od tego, czyli od stosowania porządku w nieporządnym kraju jest. To fałsz, bo policja winna łapać także złodziei na górze, czego nie robi, bo od tego ona już nie jest. Jedzenia nie macie ,dzieci głodne, że do szkoły nie chodzą?. Kraść musicie by zdobyć środki na przeżycie to jak powiedzą tylko wasza nieudolność ,nieprzystosowanie do realiów chorego i jak kłamią wolnego rynku Bijcie się o początki a nie o środki , końce macie już naznaczone. Prezydent wszystkich Polaków wypowiedział zdanie o dziedzicznej biedzie .Waszej dziedzicznej biedzie ! To jest murwa jego kać nie tylko wasza sprawa, ale dajcie już spokój systemowi wszelakich pozytywnych wartości społecznych i rządowego badziewia z dwoma skarbami. Pustym dla Was a pełnym dla nich . Nędzarzy zamyka się w gettach biedoty pełnych beznadziei rozpaczy i słusznego braku wiary w zły i nieludzki system panujący w naszej Ojczyźnie .Demokratyczny przepych, demokratyczna władza, demokratyczna przyszłość nam się nie podoba? Puste kieszenie i brak dochodów? Może zabiorą mieszkanie, bo nie będzie go, za co utrzymać .Może odbiorą wszystko, co było ci bliskie wypalą twoje marzenia i twoją nadzieję. Zostawią pustkę i krzyk rozpaczy setek tysięcy naszych bliskich. Demokracja, ten prestiż Polski , pełnej sklepów , merców i beemek jest wartością ponad wszystko. Jesteście, więc bogaci a żyjecie tylko we własnym ekonomicznym więzieniu. Tragiczniejszym od prawdziwego, ale to już inna kwestia. Wasza a może i większości przyszłość to więzienie z ciepłą strawą opierunkiem na długie lata, lekarzem szpitalem, odwiedzinami i przepustkami. .............albo do zobaczenia przy śmietnikach...